Miałam dać znak życia, więc daje i mam się dobrze. A właściwie to nie. Jest źle, bardzo źle. Moje życie prywatne się wali i nie mogę go poukładać, mam dość tego cholernego świata i całej tej niesprawiedliwości. Najchętniej zamknęłabym się w odizolowanym od ludzi pomieszczeniu i spędziła tam reszte życia. Wszystko mnie przytłacza i nie potrafie sobie z tym poradzić. Do tego ta codzienność. Rutyna, rutyna, jeszcze raz rutyna. Mój każdy dzień wygląda tak samo. Wstaję rano, idę do szkoły, dostaje złe oceny, wracam, uczę się, ide spać. I tak w kółko i w kółko. A co mi z tego, że się uczę, skoro i tak prawdopodobnie nie otrzymam promocji do klasy trzeciej gimnazjum. Mam trzy zagrożenia i zero jakiejkolwiek nadzieji, że uda mi się z nich wyjść. No a przecież nie mogę tego wszystkiego olać, nie? Musze się wziąć za siebie, ogarnąć i poprawić te głupie oceny! Pewnie się zastanawiacie dlaczego to piszę, nie? Otóż nie mam żadnego pojęcia kiedy w końcu uda dodać mi się cokolwiek na tego bloga. Wygląda na to, że chyba dopiero po wystawieniu ocen, lub jak wyjdę z zagrożeń. Nie porzucam bloga, od razu mówię, nie miałabym do tego serca i nawet nie biorę tej opcji pod uwagę. Chciałam tylko poinformować Was, że nie ma się czym martwić, bo rozdział 5 powstaje, co prawda w zółwim tępie, bo brakuje mi czasu, ale jednak. Chciałam jakoś Wam wynagrodzić tą moją nieobecność wcześniej i tą najbliższą, więc wpadłam na pomysł, żeby założyć zakładkę z imaginami, bo w końcu pisanie ich zajmuje o wiele mniej czasu z życia codziennego niż pisanie dopracowanego rozdziału opowiadania. W szkole co chwila piszę imagine dla przyjaciół, więc mam ich mnóstwo w zanadrzu. Co o tym sądzicie?
Aa! Chciałam jeszcze poinformować, że nie mogę dodawać komentarzy do blogów. Nie wiem jak to się stało, ale jak już wyskrobie ładny komentarzyk i kliknę opublikuj, to on się nie dodaje, po prostu znika! Wiedzcie, że czytam wszystkie Wasze blogi! Szczególnie chcę przeprosić Natalię Rząsę, bo za każdym razem pisze dłuuugie komentarze na jej blogu, a one się nie dodają! Wiem, że Ci zależy, więc przepraszam.
Hope to see you soon,
~ Troublemaker ~
3 zagrorzenia? To teraz masz pewnie kupe roboty. Nieprzejmuj sie teraz blogiem, tylko poukladaj prywatne sprawy. Ja sama zawiesilam na chwile bloga bo oceny musze poprawic xD Jesli chodzi o komentarz to lubie czytac twoje i to badrzo ^^ Ale mowi sie trudno, jesli nie mozesz ich wstawiac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
N.
Ps. Moze jak bedziesz pisac z anonima nie beda sie usuwac xD
Masz rację, kupa roboty. A z tym anonimem to dobry pomysł :D Tyle dobrego, że na swojego bloga mogę dodawać :D
UsuńKiedy kolejna notka ? xD
UsuńZa bardzo kocham tego bloga, aby o nim zapomnieć :*
Pozdrawiam,
N.
Nominowałam boga do Versatile Blogger Award. Więcej na blogu http://one-ok-rock-and-yuka.blogspot.com/ w zakładce 'Versatile Blogger Award'.
UsuńPozdrawiam,
N.
Tu Lily z czarnowlosy-problem-lily :) Mam nadzieję, że poprawisz wszystkie oceny, na pewno dasz radę ;) U mnie rozdział będzie w tym tygodniu, obiecuję! Właśnie wczoraj napisałam ostatni egzamin i mam już wakacje, choć spodziewam się poprawki. tak więc ciesze się że się nie obraziłaś na tyle, żeby zapomnieć o moim blogu =D
OdpowiedzUsuńOd Lily ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie się cieszę, że poprawiłaś. Właśnie wczoraj w momencie dodawania komentarza zorientowałam się, że pewnie już się konferencja zbliża, więc oceny raczej już macie wystawione. Ale co tam, liczy się intencja =D Ja poprawkę mam zapewnioną - egzamin był nie do zdania. wszyscy pooddawali puste kartki xD A rozdział mam ambicję dodać do niedzieli ;) takie sobie wyzwanie postawiłam, a co. Więc oczekuj powiadomienia w najbliższych dniach :)
Zapraszam do mnie na nowy rozdział
OdpowiedzUsuńhttp://commentarius-lily.blogspot.com/